wymiana dachówek i sufity :)
no więc stało się... okazało się, że dali nam dwa rodzaje dachówek mat i z połyskiem- zapłacilismy za ta z połyskiem. Była reklamacja, uwzględniono i mamy juz elegancji dach bez "łatek". Kupilismy szambo- 2500 tys kosztowało z grubą pokrywa do przejazdów. Musieliśmy wynająć dzwig wysoki bo żaden hds nie dał rady z liniami telekomukacyjnymi, drzewami przy naszej działce. Poszło exstra 500 zł :( Ale...! mamy piękne sufity z GK za około 1500 zł+ robota własna:) Oczywiście nie liczę profili, grzybków i wkrętów i przekleństw jakie padały podczas montażu :P Wynajęlismy podnośnik- bez tego byłoby 10 razy dłużej i ciężej. Człowiek uczy się przez całe życie :)